ks. kan. Kazimierz Krakowiak

Krótka historia parafii Św. Trójcy w Popkowicach

Parafia Popkowice jest jedną za najstarszych w dekanacie urzędowskim w diecezji lubelskiej, a także w Polsce. Powstała w latach 1395-1403. Życie religijne praojców skupiało się wówczas wokół drewnianego kościoła pod wezwaniem Św. Krzyża i Św. Anny, o którym pierwszą wzmiankę spotykamy w 1425 roku.

Wprawdzie jest młodsza od parafii Świeciechów (1223 r.), Wniebowzięcia NMP w Kraśniku (1240 r.), Wilkołaz i Dzierzkowice (1326 r.), to wiekiem równa jest parafii Urzędów, a starsza od parafii Boby (1495 r.), Zakrzówek (1592 r.), Boiska (1614 r.) i Księżomierz (1626 r.).Kościół parafialny pw.Trójcy Świętej

Kolatorami kościoła w Popkowicach zbudowanego nad rzeką Urzędówką w odległości 12 krn od Kraśnika, a 40 km od Lublina, byli w XV wieku Jan Ciszowski, a po jego śmierci Jakub i Zaklika Międzygórscy herbu Topór.

W XV wieku nastaje zmiana właścicieli majątków Popkowice i Skorczyce. Była nimi rodzina Bystramów, z których ostatni Paweł przekazał te dobra Mikołajowi Rejowi z Nagłowic. To było początkiem tragedii dla parafii Popkowice. Mikołaj Rej postawił sobie mały zameczek i zjeżdżał tutaj nie tylko na polowanie, ale aby szerzyć nowinki religijne - kalwinizm i ostatecznie zabrać katolikom kościół i zamienić go w zbór kalwiński. Dokonał tego w roku 1566. Mógł to uczynić zgodnie z zasadą „cuius regio eius religio”.

Katolicy nie pogodzili się z tym faktem grabieży. Stanowili opozycję w stosunku do Mikołaja Reja, a później jego syna Krzysztofa Reja. Postanowili za wszelką cenę odzyskać kościół. Prym w tych staraniach wiódł pułkownik Jan Szornel, który ostatecznie wykupił kościół popkowicki z rąk kalwinów w roku 1617 i wspaniale uposażył go materialnie 19 III 1625 roku, kiedy został dziedzicem dóbr popkowickich i skorczyckich w nagrodę za 55-letnią służbę pod rozkazami hetmana Chodkiewicza i Jana Zamojskiego.

Na prośbę Jana Szornela po śmierci ks. Andrzeja Szabińskiego, ks. Szymon Nastorowicz opuścił parafię Wilkołaz i został proboszczem w Popkowicach. Również na jego prośbę biskup krakowski Marcin Szyszkowski zgodził się na odłączenie parafii popkowickiej z dekanatu sandomierskiego, a przyłączenie do diecezji lubelskiej dekanatu janowskiego. Ten wielki człowiek, katolik i Polak-patriota zmarł w 1628 roku, mając 92 lata.

Jego syn Jerzy poszedł w ślady ojca, wykonując skrupulatnie jego testament. Przyczynił się do tego, że na miejsce kościoła drewnianego zbudowano kościół murowany, któremu nadano tytuł Trójcy Przenajświętszej. Konsekracji tego kościoła dokonał 12 II1667 roku ks. bp Mikołaj Oborski sufragan krakowski.

150 lat po zbudowaniu kościół ten spłonął w roku 1835. Rekonstrukcji kościoła podjął się ks. proboszcz Adrian Merecki, dobudował nową zakrystię istniejącą do dnia dzisiejszego. Cały remont zakończono w 1855 roku.

Niestety, 3 IX 1889 roku kościół ponownie nawiedza pożar. Teraz ks. proboszcz Józef Bogrowski podejmuje decyzję generalnego remontu - dobudowuje kruchtę, a nad nią chór, podwyższa mury kościoła i zamiast płaskiego daje łukowo-owalny sufit. Po trzech latach praca ks. proboszcza dała piękny owoc - kościół jednonawowy, zbudowany z kamienia-opoki, w stylu barokowym. W celu zapewnienia stabilności ściany zostały wzmocnione trzema skarpami oporowymi (2 od północy i 1 od południa). Dach kościoła pokryto gontem.Organistówka - obecnie Klub Abstynenta "Metanoja"

Nie sposób pominąć faktu, że ks. proboszcz postawił sobie za życia piękny pomnik, fundując cały wystrój kościoła: 3 ołtarze kamienne, 2 piękne konfesjonały, ławki dla wiernych w nawie kościoła oraz Dom Ludowy (dzisiejsza organistówka), a także przeznaczając swoje oszczędności na cele kościelne i społeczne.

Zofia i Józef Piaseccy, właściciele majątku Popkowice, zakupili w 1904 roku ośmiogłosowe organy do odbudowanej i dobrze wyposażonej świątyni.

Niestety, I wojna światowa (1914-1918) poważnie uszkodziła świątynię w Popkowicach. Kule różnego kalibru podziurawiły dach i ściany. Jedna z nich rozbiła południową ścianę świątyni i przedostawszy się do środka zrobiła duże spustoszenie. Rany zadane przez wojnę zabliźniał ks. proboszcz Jan Kalicki do 1921 roku. On też pokrył świątynię blachą.

W 1938 r. ks. proboszcz Paweł Zięba ledwie zdążył otynkować kościół z zewnątrz, a skarpy przy nim pokryć dachówką, wybuchła II wojna światowa (1939-1945). W tym czasie zmagań dobra ze złem cały wysiłek ks. proboszcza Zięby był skierowany na zachowanie dotychczas osiągniętych wartości materialnych przez wspólnotę wiernych oraz na obronę i zachowanie ducha narodowego u tych, wśród których przyszło mu żyć w tych koszmarnych latach. Z tych obowiązków wywiązał się chwalebnie. W roku 1943 założył jeszcze światło elektryczne w kościele i przeniesiony został do parafii Buśno w 1947 roku.

W dalszych latach znaczącą działalnością administracyjną zapisał się ks. proboszcz Edward Szymkiewicz. W 1963 roku ustawił tabernakulum pancerne i kratę metalową w drzwiach między kruchtą i nawą. W 1964 roku i w latach następnych założył nową instalację elektryczną i nagłośnieniową, odmalował kościół wewnątrz i zakonserwował dach na świątyni. Zbudował ołtarz soborowy i przenośną ambonę metalową. Powiększył cmentarz grzebalny i doprowadził utwardzoną drogę asfaltową do tegoż cmentarza.

Od roku 1973 proboszczem parafii Popkowice był autor niniejszego artykułu. Obecnie jest rezydentem a nowe obowiązki proboszcza przejął ks. Adam Sołtysiak.

Grobowiec Rodziny Piaseckich

Grobowiec Rodziny Mazurkiewiczów