1. Położenie gminy Wilkołaz.

 

Gmina Wilkołaz usytuowana jest w środkowej części województwa lubelskiego, na wzniesieniach Urzędowskich. Leży w powiecie kraśnickim około 15 km. na północny-wschód od Kraśnika oraz około 35 km. od Lublina. Gminę przecina międzynarodowy trakt komunikacyjny droga ekspresowa S-1 9, relacji Białystok-Radzyń Podlaski-Lubartów-Lublin- Kraśnik-Rzeszów. Zajmuje ona obszar 8186 ha, a mieszka w niej około 6000 mieszkańców. Wilkolaz graniczy z sześcioma innymi gminami tj. od północy z gminą Borzechów, od północnego-wschodu z Niedrzwicą Dużą i Strzyżewicami, od południowego-wschodu z Zakrzówkiem, od południa z Kraśnikiem, od zachodu z gminą Urzędów. Gmina Wilkołaz liczy obecnie 5 647 mieszkańców, w tym 2 236 mężczyzn oraz 2 811 kobiet. Gęstość zaludnienia na 1 krn wynosi 69 osób. Przyrost naturalny mierzony w stosunku na 1000 ludności był dodatni i wyniósł: 1,93; saldo migracji było natomiast ujemne i mierzone w tym samym stosunku wyniosło - 2,63.

W skład gminy wchodzi 17 wiosek: Ewunin, Marianówka, Obroki,

Ostrów, Ostrów Kolonia, Pułankowice, Rudnik Szlachecki, Rudnik

Kolonia, Wilkołaz I, Wilkołaz II, Wilkołaz III, Wilkołaz Górny,

Wilkołaz Dolny, Wilkołaz Stacja Kolejowa, Wólka Rudnicka, Zalesie i Zdrapy.

 

2. Historia gminy Wilkołaz.

 

Pierwsze wzmianki o Łazach spotkać można w kronikach krakowskich, gdzie to wymieniano sól za zboże. Nazwa Łazy pochodzi stąd, dlatego, że teren był bardzo bagnisty i możliwość przejścia była bardzo utrudniona. Przejścia buły wymoszone kłodami i drągami, ponieważ zalesiony, trudno dostępny i sprzyjał wilkom, stąd wzięła się ta oryginalna nazwa Wilkolaz. Stąd też do dziś znane jest przysłowie, a może przekleństwo, bodaj cię wilcy zjedli co w tamtych czasach nie należało do rzadkości. Ksiądz w tym czasie mieszkał w Chełmie i przyjeżdżał do Wilkołaza co 5 lat.

W archiwum lubelskim spotkać można notatkę o tym, że w wojnie grunwaldzkiej wilkołaziacy brali czynny udział.

W czasach najazdów tatarskich, aby nie popaść w jasyr tatarski, tubylcze ludność kryła się w gęstych, błotnistych zaroślach w okolicy jezior żurawickich, co w kronikach jest zanotowane. Puszcza Sandomierska kończyła się na Białej Górze i jeziorach żurawickich. Nazwa Żurawiniec pochodzi od tego, że w tamtych dawnych czasach gnieździły się żurawie z tych to jezior, które były źródłem rzeki nazwanej obecnie Urzędówką. Zostało tylko jedno, w którym woda jest cały rok, o obszarze około trzech hektarów, zależnie od pory roku. Kroniki piszą o kilkudziesięciohektarowych jeziorach. Między innymi należałoby wspomnieć o jednym z tych jezior nazwanym Wirowiec, a to dlatego, że w skutek źródeł tzw. zaskórnych woda w tym jeziorze krążyła w kształcie leja; kto tam szedł to już nie mógł wyjść, mówiono, że tam diabeł wciąga. Z czasem, co suchsze tereny tego lasu zostały wykarczowane i powstała miejscowość Obroki, kiedyś mówiono Pnioki, a to z powodu tej wycinki. Trwała ona do drugiej wojny światowej, część tej ziemi w Obrokach została nadana przez Piłsudskiego POW-iakom w większości z Urzędowa.

W starej gajówce, a obecnie na posesji pani Sadowskiej stoi potężny sześćsetletni dąb, pomnik przyrody i pomnik historii Wilkołaza, a to dlatego, że tam składali przysięgę powstańcy styczniowi. Organizatorem powstańców i zarazem kapelanem był były proboszcz Wilkołaza ksiądz Ignacy Górski, który za liczne podpadki władzom carskim został skazany na zsyłkę na Sybir. Po Powstaniu Listopadowym car w uznaniu zasług majora Trepowa nadał mu część Zakrzówka - powstało w ten sposób osiedle Majoraty zasiedlone przez ruskich. Ksiądz Górski przechrzcił tych unitów i nie tylko nocami przyjeżdżali ludzie aż z Krasnegostawu, których chrzcił na wiarę rzymskokatolicką. W czasie Powstania Styczniowego działały dwie organizacje powstańców. Biali, której przywódcą był Skrzetuski, został strasznie pocięty przez Kozaków, gdzie do dzisiaj przy szosie Kraśnik-Lublin stoi stary dębowy krzyż w miejscu tego zdarzenia. Przywódcą czerwonych był zarządca folwarku w obecnym Wilkołazie Dolnym, wspólnie z chłopem o nazwisku Kawecki z Wilkołaza I Pod tym też dębem w Obrokach odprawiana była msza św. dla partyzantów AK, których dowódcą był Franciszek Nagajek z Wilkołaza I, z tzw. Zagród.

Wilkołaz oficjalnie dzieli się na pięć części, jest to Wilkołaz I, Witkołaz II Wilkołaz II są to stare wsie Ordynacji Zamojskiej, Wilkołaz Górny, Wilkołaz Dolny - to wsie pofolwarczne.

Nieoficjalnie to każda część Wilkołaza ma swoje nazwy, a mianowicie Wilkołaz I dzieli się na Zagrody i Poduchowne, reszta Wsi to wieś przy szosie lubelskiej. Najstarszą część Wilkołazów to Zagrody, tam stał pierwszy, drewniany kościół, jak podaje kronika parafialna z powodu zaniedbania uległ zawaleniu-zawalił się dach. Powodem tych zaniedbań był jakiś pomór, po którym zostało tam mało tubylczych mieszkańców, że nie miał kto tym się zająć. Drugi drewniany kościół w tych to Zagrodach był spalony przez Tatarów. Obecny, choć z czasem zmodernizowany, stoi na najstarszym wilkołaskim cmentarzysku grzebalnym, zbudowany jest z kamienia tzw. opoki z XVII wieku. Wilkołaz II to Kąt, Kał i Wola. Wilkołaz III to Piekło, Chuda Strona i Kozoki. Wilkołaz to tzw. boskie ziemie tzn. żyzne, rozlegle równiny, w XVIII wieku najgęściej zaludnione w rejonie Kraśnika.

Jak podaje archiwum 1836 rok w Wilkołazie był szpital dla starców.

Na łąkach wilkołazkich pomiędzy Wilkołazem II a III były okropne bagna, jeszcze w czasie pierwszej wojny światowej utonęło tam paru ułanów wraz z końmi. Przy szosie Kraśnik-Lublin do dzisiaj widać małe jeziorka, tzw. jazy, od których to w dawnych czasach zaczynała się druga odnoga rzeki Urzędówki.

A w ogóle to ziemia i lasy wilkołaskie chowają tysiące kości ludzkich z czasów powstań i wojen. Największym cmentarzem wojennym w gminie jest cmentarz przy lesie zwanym Krzywdą; na obszarze ponad 1 ha pochowane jest około 11 tys. Żołnierzy pierwszej wojny światowej. W 1993 roku władze gminy postawiły na tym miejscu pomnik upamiętniający tę ludzką tragedię. Drugim co do wielkości mogił to grób powstańców styczniowych stare cmentarzysko przy szosie lubelskiej. W 1975 r. proboszcz parafii wilkołaskiej Jerzy Jabłoński z zaufanym sobie Zygmuntem Janczarkiem i mieszkańcami Wilkołaza postawili tam pomnik między innymi poległym w powstaniu styczniowym; za co byli represjonowani przez ówczesne władze komunistyczne. Lecz nie wszystkie groby są oznaczone, istnieje tylko pamięć przekazywana ustnie o tych miejscach. Do największych z takich należy dół śmierci w lasku na polach w Popkowicach gmina Urzędów.

W latach 1908-193 I był w parafii Wilkołaz proboszcz nazwiskiem Kazimierz Dębowski, który w latach międzywojennych w dużym stopniu przyczynił się do rozwoju gospodarczego i kulturalnego tej miejscowości. Z jego to inicjatywy zostały pobudowane boczne tablice obecnego kościoła z postawionej przez niego cegielni w Wilkołazie III. Dębowski pierwszy zajął się organizowaniem polskich szkół po 1918 r. na terenie gminy. W krótkim czasie zorganizował on straż pożarną która po I wojnie światowej przekształciła się w organizację wojskową POW. Sprowadził także do Wilkołaza organistę Ignacego Zarębskiego, dzięki któremu powstał chór czterogłosowy (było w nim ponad 40 osób).

Dużym osiągnięciem kulturalnym ks. Dębowskiego było założenie orkiestry dętej 36-osobowej. Nie wszyscy muzykanci mieli pieniądze na zakup instrumentów, dlatego ksiądz kupił je na kredyt, który w późniejszym czasie spłacili. W pobliżu plebani pobudowali altankę oraz podest drewniany na podwyższeniu, całość obsadzili drzewami.

Kapelmistrzem został Wojciech Bednara z Zalesia, który grał w wojskowej orkiestrze w Moskwie (w latach 20-tych grał w orkiestrze 24 pułku Ułanów w Kraśniku), umiał grać na klarnecie oraz kilku innych instrumentach.

Muzykanci zbierali się wieczorami kilka razy w tygodniu i uczyli się grać, a pobliscy mieszkańcy przychodzili pod altankę słuchać.

Do orkiestry należeli: z Wilkolaza 1: Chmielik Franciszek-klarnet,

Cbmielik Jan-bas, Karamon Franciszek- komet, Kuśmierz Jan syn

Wojciecha-alt, Maśloch Jan-baryton, Ściegienny Jan-kornet; z Wilkołaza I

Babiarz Tomasz-kornet, Daniel Wojciech-flet, Gruszka Jan-komet, Janczarek

Wojciech-alt, Karamon Wawrzyniec-klarnet, Stefanek Jan-tenor, Stefanek

Wawrzyniec-bas, Zdybel Wincenty-pikulet; z Wilkołaza I Ciołek

Wojciech-bas, Rachwał Józef-komet, Wronka Franciszek-klarnet, Wronka

Jan-kornet; z Zalesia: Bednara Franciszek, Daniel Michał-flet, Gołoś

Wojciech-bas, Kaźlarz Łukasz, Koźlak Władysław, Samolej Jan-bas,

Samolej Piotr; z Marianówki: Kulimowski Józef, Przybycień Antoni; z

Klodnicy: Dubil Mieczysław-komet, Piejak Szymon-klarnet, Zgliński

Antoni-klarnet. W orkiestrze grali również inni, których nazwiska są już

zapomniane.

Po wojnie bolszewickiej 1920 r. powstała orkiestra z młodszego pokolenia. Kapelmistrzem był Jan Janczarek z Wilkołaza I który grał na komecie. Skład Orkiestry: z Wilkołaza II: Janczarek Walenty-alt, Nagajek Stanisław-komet, Stec Wojciech-komet, Karamon Jan-tenor, Strzelecki Józef-alt, Stefanek Jan-bas, Siedlecki Jan-bas; z Wilkolaza III: Kuśmierz Józef-kornet; z Marianówki: Przybycień Bolesław-kontrabas, Przybycień Kazimierz-bęben.

Po I wojnie światowej zorganizował orkiestrę dętą również Wojciech Bednara z Zalesia, Leon Bednara-baryton, Helena Bednara-alt, Stanisław Bednara-komet, dwóch braci Koźlaków, dwóch Gołosiów, Samolej Stefan- bas, Wrzesień Aleksander-alt, dwóch braci Puźniaków z Ewunina.

Po II wojnie światowej w orkiestrze dętej grali: Janczarek Jan, Kuśmierz Józef, Janczarek Walenty, Nagajek Stanisław, Siedlecki Jan, Stefanek Jan, Strzelecki Józef, Przybycień Bolesław, Przybycień Kazimierz, Ciołek Jan, Krawczyk Ignacy, Bednara Leon, Samolej Stefan. Nauczyło się grać kilku z młodego pokolenia - Kosidło Mieczysław-baryton, Kuśmierz Zdzisław, Kołtun Jan-baryton, Leziak Zygmunt-klarnet, Stec Tadeusz-komet, Serwinek Stefan-komet, Tokarski Kazimierz-alt, Janczarek Stanisław-komet.

Po wojnie było dużo wesel, dlatego orkiestra podzieliła się na dwie grupy, dobrano jeszcze Figla z Sobieszczan-kornet i Nagajka Michała-bęben. Często obie grupy miały zbiórkę u Józefa Strzeleckiego i przed rozejściem się grali razem kilka marszy. Również po wojnie Janczarek Jan i Kuśmierz Józef w maju, co sobotę wieczorem grali pieśni maryjne na wieży kościoła w Wilkołazie.

Orkiestry dęte dotrwały w Wilkołazie do lat 70-tych XX wieku, później przyszła moda na mną muzykę. Po II wojnie światowej była zorganizowana orkiestra ludowa przez Jana Bownika, w której grali Mulawka Michał-skrzypce, Wronka Jan-skrzypce, Smoczyński z Rudnika-skrzypce, Stefanek Wawrzyniec-kontrabas, Daniel Michał-flet, Leziak Zygmunt i Ciołek Jan komet, Kloc z Majoratu-saksofon. Orkiestra ta ubrana w stroje ludowe (sukmany i rogatywki) wyjeżdżala na różne imprezy, gdzie często otrzymywała nagrody. Po Janie Bowniku zespół „Wilkołaziacy” prowadził nauczyciel Zbigniew Wilk. W zespole grali: Ingaczynski Karol i Zbigniew, Leziak Zygmunt, Ciołek Jan, Kołtun Krzysztof, Kot Gabriel.

W Wilkołazie powstał jeszcze zespół muzyczny „Allegro” w skład, którego wchodzili: Mulawka Jerzy-kierownik, Mulawka Waldemar, Terecha Marek - wszyscy z Wilkołaza I, Janczarek Tadeusz z Wilkołaza II, Koneczny Stanisław z Wilkołaza II oraz Kozłowski Waldemar z Kraśnika.

Inny zespół z Wilkołaza to „Echo”, w którym grali: Tarocha Zbigniew z Wilkołaza I-kierownik, Ignaczyński Karol i Zbigniew, Kot Gabriel, Partyka Jan wszyscy z Wilkołaza Górnego oraz Król Marek.

Już pod koniec 1939 roku w Wilkołazie powstała konspiracyjna organizacja wojskowa. Inspiratorem jej powstania był dawny POW-iak Robert Bijasiewicz ps. Orlik, który już we wrześniu 1939 roku jako burmistrz Janowa Lubelskiego powołał do życia organizację typu wojskowego na terenie dawnego powiatu Janów Lubelski. Z inicjatywy i rozkazu Generała Michała Tokarzewskiego-Karasiewicza powstała Służba Zwycięstwa Polsce, której podporządkowały się organizacje wojskowo- konspiracyjne i między innymi Placówka Wilkołaz, której komendantem został Franciszek Nagajek, przyjmując pseudonim Wilk.

Franciszek Nagajek jako komendant Placówki Wilkołaz organizując podziemną organizację wojskową oparł się pierwotnie na kadrze byłych żołnierzy Wojska Polskiego, a szczególnie na podoficerach, uczestnikach Wojny Obronnej 1939 roku i dawnych konspiratorach, tj. członkach byłej Polskiej Organizacji Wojskowej z lat 1917-1918.

W styczniu 1940 roku Służba Zwycięstwa Polsce została przemianowana rozkazem Wodza Generała Władysława Sikorskiego na Związek Walki Zbrojnej, a w dniu 14 lutego 1942 roku przemianowana na Armię Krajową

W skład ZWZ, a następnie AK weszła również Placówka Wilkołaz podporządkowana organizacyjnie do Rejonu Zakrzówek, Obwód Kraśnik, Okręg Lublin.

Była jedną z najliczniejszych i liczyła w marcu 1944 roku 302 żołnierzy zorganizowanych w siedmiu plutonach na terenie byłej gminy Wilkołaz. Komendant Placówki Franciszek Nagajek w maju 1944 roku został awansowany do stopnia porucznika przez Pełnomocnika Rządu na Kraj.

Wilkołaska placówka AK była jednostką bardzo zdyscyplinowaną i dobrze zakonspirowaną, co pozwoliło na uniknięcie większych aresztowań. Aresztowani byli tylko w 1941 roku Wacław Śliwka z Wilkołaza II i Jan Mróz były sekretarz gminy, lecz nie wydał nikogo. Więcej wpadek w AK nie było. Komendant Wilk” był wprawdzie poszukiwany przez gestapo już po początku okupacji, ale dzięki umiejętnościom konspiracyjnym i pomocy podwładnych oraz sąsiadów udało mu się uniknąć aresztowania.

Wilk” biorąc pod uwagę specyfikę położenia Wilkołaza,, który przecina szosa i tor Lublin-Kraśnik, i tym samym możliwość zaskakującego otoczenia Wilkołaza, jako to miało miejsce 8 maja 1943 roku, przeciwny był organizowaniu akcji zbrojnych na mniejszym terenie. Pozwoliło to na ograniczenie represji okupanta wobec mieszkańców Wilkołaza. Członkowie Placówki AK w Wilkołazie zasilali inne oddziały partyzanckie i tak np. w oddziale „Małego” byli: Józef Stefanek, Stefan Kozioł, Józef Jędrasik.

Na przełomie lat 1943-44 AK wydała bezwzględną walkę szerzącemu się bandytyzmowi. Różne męty udając partyzantów, rabowały odzież i żywność. Na terenie gminy Wilkołaz kilkakrotnie przebywała wydzielona grupa operacyjna z oddziału „Małego”, zajmująca się likwidacją tego niepożądanego zjawiska. Rejon w Zakrzówku zasilił Placówkę Wilkołaz w broń maszynową Zorganizowano samoobronę w poszczególnych wsiach, co ograniczyło działalność rabusiów podważając dobre imię partyzantki.

Wystąpienia zbrojne naszej Placówki planowane były w ramach akcji „Burza”, tj. wspólny atak na wycofujących się Niemców. Akcja ta została w ostatniej chwili wstrzymana z uwagi na nieprzychylną reakcję ze strony wkraczających wojsk sowieckich. Niemniej jednak w lipcu 1944 roku w chwili wycofania się Niemców dokonano kilku ataków. Szef Sztabu Placówki Karol Exner ps. Ogrodnik wraz z Józefem Drobkiem z Wilkołaza I rozbroili kilku Ukraińców, zabierając im między innymi karabin maszynowy, który zasilił uzbrojenie 2 plutonu w Wilkołazie II. AK-owcy z tego plutonu zaatakowali wycofującą grupę żandarmów na polach Wsi Zalesie-Ostrów, później żandarmi zostali zlikwidowani przez grupę „Małego”. Pluton ten poza akcją obok Zalesia i Ostrowa brał też udział w rozbiciu grupy żandarmów niemieckich na połach wsi Kłodnica-Kępa. Zlikwidowano tam 24 żandarmów bez własnych strat.

Obok Armii Krajowej działały w Wilkołazie Narodowe Siły Zbrojne i Bataliony chłopskie. Na początku 1944 roku Bataliony Chłopskie porządkowały się Armii Krajowej. Narodowe Siły Zbrojne zachowały swoją odrębność organizacyjną a tylko niektórzy jej członkowie podporządkowali się AK.

Należy wspomnieć o wielkiej wsypie w Narodowych Siłach Zbrojnych, ja miała miejsce wiosną 1943 roku i związaną z tym akcją przeprowadzoną w Wilkołazie w dniu 8 maja. Aresztowane zostało w tym dniu całe kierownictwo NSZ i wielu jego szeregowych członków oraz kilkudziesięciu mężczyzn z gminy Wilkołaz. W drodze na Zamek w lesie konopnickim więźniowie pod dowództwem por. Mydlarza kierownika szkoły w Wilkołazie rzucili się na eskortę i byli jużo krok od wolności, gdy z następnego wozu niemiecki erkaemista skosił 10 więźniów i 18 ranił. Zginęli wtedy: porucznik Mydlarz, agronom Kubina, Jan Winiarski, Bolesław Pelak, Jan Wnuczek, Wojciech Chmiel, Jan Stefanek, Franciszek Skrabucha, Józef Kot i Łęczny z Bystrzycy. Z aresztowanych w dniu 8 maja 1943 roku część zwolniono w październiku 1943 roku, a tych co należeli do NSZ wywieziono do obozów koncentracyjnych, w których zginęli między innymi: Józef Wójcik, Bolesław Pawełczak, Jan Kozioł, Kaszyński. Tylko nieliczni przeżyli: Józef Ciołek, Józef Szwedo, Latos z Rudnika, Jan Pełka z Płankowic i Baliński z Kłodnicy.

Powtórna akcja w dniu 23 października 1943 r. pochłonęła dalsze ofiary, a mianowicie aresztowanych w tym dniu wybrano: Józefa Wójcika, Józefa Pelaka, Józefa Ciołka, Bolesława Janczarka. Józefa Zagaja, Kazimierza Barczaka, Stanisława Kiążele i Wąsika z Kłodnicy, wywieziono do Zakrzówka i w dniu 25 października 1943 r. rozstrzelano. Wcześniej z rąk gestapo zginął komendant OSP Jan Karamon i Józef Mróz. Aresztowano i wywieziono do obozów koncentracyjnych 1 8-tu mieszkańców Pułankowic wydanych przez agentkę gestapo wysiedloną z poznańskiego. Zdrajczyni została zlikwidowana.

Po wkroczeniu wojsk sowieckich kilka tygodni AK-owcy mieli względny spokój, lecz już we wrześniu 1944 r. zaczęły się masowe aresztowania przez UB i NKWD. Aresztowanych AK-owców z naszej placówki NKWD pędziło pieszo do Zakrzówka, Popkowic, Niedrzwicy, Bełżyc i Chodla. Wśród aresztowanych byli: Walenty Janczarek, Jan Kuśmierz, Jan Pelak, Karol Exner, Józef Nagajek brat „Wilka”, Wojciech Serwinek, Bogdan Samolej, Stanisław Maciąg, Stefan Gałęzowski i rnni. Ten ostatni więziony był na zamku Lubelskim. MO i UB- aresztowali w Wilkołazie Edwarda Pęczka Ps. Głuszec z Potoka- żołnieże AK- podoficera łącznika z oddziału Małego. Trzymano go kilka dni w Wilkołazie po czym rozstrzelano w czasie prowokowanej ucieczki. Mimo kilkakrotnych prób me udawało się UB owcom aresztować komendanta placówki porucznika Franciszka Nagajka, aresztowano go dopiero 1 listopada 1944. Wkrótce został uwolniony przez swoich braci i sąsiadów po rozbrojeniu MO. Po sprowadzeniu posiłków UB i MO z posterunku w Wilkołazie, aresztowano jego trzech braci i osadzono na Zamku w Lublinie, gdzie przebywali do marca 1945 r. . Z rąk UB zginął w Kraśniku Jan Chmiel z Wilkołaza I Aresztowano też Zygmunta Kopra z Wilkołaza II i Czesława Żubra, którzy więzieni byli w Kraśniku miesiąc czasu.

Były to lata wyjątkowo trudne dla byłych żołnierzy AK.

Ogólnie społeczeństwo Wilkołaza w mrocznym okresie okupacji wykazało wiele patriotyzmu, poświęcenia i umiłowania wolności. Tu przecież znalazło dach nad głową i chleb wielu przesiedleńców z poznańskiego, łódzkiego, Śląska. Potrafiliśmy podzielić się tym co sami mieliśmy.

Nie zabrakło naszych rodaków w walce z Niemcami w Siłach Zbrojnych na Zachodzie. W lotach bombardujących na Niemcy zginął porucznik lotnik Jakub Ciołek z Wólki. Kapitan Bronisław Rachwał z Wilkołaza zrzutek z Anglii jako „Cichociemny” zginął w Powstaniu Warszawskim, a w kampanii f Kazimierz Koneczny z Wilkołaza III. Pod Monte Casino walczyli: Franciszek Chmiel z Wilkołaza II i Wacław Mazurkiewicz z Kol. Ostrów; Józef Zdybel z Wilkołaza II był ciężko poparzony w czołgu - zmarł w Anglii.

Pojedyncze czy paroosobowe mogiły można spotkać w Wilkołazie I (gościniec bychawski), w Rudniku, w Ostrowie, w Ewuninie. Na starym szlaku handlowym Północ-Południe, jest to wyjeżdżona drogą wąwóz obecnie, można ją nazwać drogą polną po ulewnym deszczu czy wiosną można spotkać szczątki kości i obuwia, drogi żołnierskiej doli. Lasy wilkołaskie kryją tajemnicę wielu bezimiennych żołnierzy, do dziś można spotkać czaszki ludzkie przy zarośniętych mchem okopach ciągnących się wzdłuż lasu. We wsi Ryczydół znajdującej się po północnej stronie lasów wilkołaskich w czasie I wojny światowej kwaterował tam sztab rosyjski, Austriacy podeszli, zdjęli warty i wymordowali wszystkich. Do dziś w lesie tym na tym miejscu pochówku widują ludzie zwidy w różnych postaciach.

Za lasem Wilkołazkim części I miejscowości Kolonia Kiełczewice znajduje się kurhan, jest to mogiła żołnierska w kształcie ogromnego kopca z czasów pierwszej wojny światowej. Układano zabitych jeden przy drugim w koło, przysypywano ziemią i znów warstwa trupów i tak do wysokości 10 m i długości 20 m.

W wojnie bolszewickiej w dużej mierze do zwycięstwa przyczynili się chłopi, ponieważ ochoczo, z poczuciem patriotyzmu szli walczyć i bronić Warszawy. Chłopy zakładali swoje chłopskie organizacje, na czele jednej z nich w Wilkołazie stanął ksiądz Okoń. On to zorganizował wycieczkę w 1922 roku, chłopów wilkołazkich do Warszawy, ubranych w swoje regionalne ubrania w niebieskie sukmany i rogate czapki. W czasie pochodu głównymi ulicami warszawiacy napadli na nich i bili czym się dało. Wyglądało to na podziękowanie chłopom za obronę Warszawy. Taki był los i droga chłopów po równe prawa.

Taki to był los polskiego narodu, a zwłaszcza chłopa w drodze do równych praw i do wolności, jak to pisał wikariusz parafii wilkołaskiej ksiądz Piotr Ściegienny „Ziarno to wy chłopi, panowie to plewy” i tak powiało z wiatrem słowa Ściegiennego, a historia pozostała ciężarem dla potomnych.

Najstarszą miejscowością gminy i parafii wilkołaskiej jest Zalesie. W tej to miejscowości malowniczej, porytej wąwozami w I wojnę światową trwał straszny trzytygodniowy bój. Jak opowiadali świadkowie tamtych zdarzeń w dolinie tych wąwozów był 6-hektarowy staw, który przybrał kolor czerwony, jęki i szczęk białej broni nie milkł dniem i nocą. Po tym to boju zapełniono później cmentarzysko w Krzywdzie. Miejscowość Zalesie, tak jak i pobliska Leszczyna w gminie Urzędów ma prastare grodziska, czego dowodem są znalezione przez miejscową ludność grot i narzędzia zrobione z krzemienia. Kilka takich egzemplarzy znajduje się w muzeum w Łodzi. Tubylczy mieszkańcy przekazują sobie historię czterech olbrzymich dębów, które rosły na tym grodzisku, ostatni z nich spalił się podpalony nieumyślnie przez pasieczników w celu wykurzenia pszczół, było to około 100 lat temu.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku nauczyciel wilkołaskiej szkoły, potenczas rosyjskiej, nazwiskiem Fredro utworzył z ochotników chłopów żandarmerie, była to pierwsza władza w gminie Wilkołaz i nie tylko, bo i w dwóch sąsiednich gminach. Było ich łącznie 22. Okazuje się, że więcej wilkołaziaków zginęło na wschodnim, sowieckim, jak na zachodnim. Na wschodzie zginęli: Jakub Gałęzowski z Wilkołaza I, Wojciech Szymański z Wilkołaza II, Jakub Janczarek z Wilkołaza III.

Należy wspomnieć, że dużo wilkołaziaków wcielono do Ludowego Wojska Polskiego- tu też były ofiary śmiertelne.

W wojnie obronnej 1939 roku brało udział 150 osób wywodzących się z Wilkołaza.

 

3. Rolnictwo na terenie gminy Wilkolaz.

 

Wilkołaska gmina jest typowo rolniczą. Średnia powierzchnia gospodarstwa wynosi 4,8 ha. Na terenie gminy funkcjonuje około 1300 gospodarstw rolnych. Warunki do uprawy ziemi są dobre - przeważają gleby o klasach I i IV. Dominującymi uprawami są zboża, mieszanki zbożowe, buraki cukrowe i kukurydza.

Instytucjami wspierającymi działalność rolniczą jest Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” oraz Spółdzielnia „Ogrodnik”.

Ze względu na brak uciążliwego przemysłu i nieskażone środowisko, a także niski poziom nawożenia mineralnego i chemizacji rolnictwa, wytworzone produkty rolne posiadają walory zdrowej żywności i stanowią znakomity surowiec przetwórczy.

 

Powierzchnia Gminy w ha                                8186

Użytki rolne (w % powierzchni ogólnej)           82,9 %

W tym:

-          grunty orne                                          78,2%

-          sady                                                    2,1%

-          łąki i pastwiska                                    2,6 %

-          lasy                                                     10,4%

-          pozostałe grunty i nieużytki                   6,7 %

Struktura zasiewów:

-          zboża                                                  4 203 ha

-          kukurydza                                           37 ha

-          rośliny strączkowe                               12 ha

-          ziemniaki                                             513 ha

-          rośliny przemysłowe                             523 ha

-          rośliny okopowe pastewne                   671 ha

-          pozostałe uprawy                                 135 ha

Zwierzęta hodowlane:

-          bydło                                                  3 543 szt.

-          wtymkrowy                                         1835szt.

-          trzoda chlewna                                    6 469 szt.

- w tym lochy                                                  551 szt.

-          owce                                                   120 szt.

-          konie                                                   290 szt.

Specjalistyczny sprzęt rolniczy

-          ciągniki rolnicze                                    696 szt.

-          kombajny do zbioru zbóż                     68 szt.

-          kombajny do zbioru ziemniaków          113 szt.

 

(dane z roku 1999)

 

4. Przemysł.

 

Na terenie gminy zarejestrowanych jest 180 podmiotów gospodarczych. Działalność gospodarczą prowadzi 132 podmioty; handlową - 44, a produkcyjną - 4. Na terenie gminy działają 2 piekarnie, cegielnia, zakład krawiecki oraz zajazd „Marta” w Pułankowicach. Istnieje również jedno gospodarstwo agroturystyczne. Do największych zakładów przemysłowych regionu należy: Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”, Spółdzielnia „Ogrodnik” i zajazd „Marta”. Na terenie gminy działalność prowadzą zakłady usługowe w następującym zakresie: Stacja paliw ze sprzedażą części zamiennych, restauracja, lecznica weterynaryjną apteka, Powiatowy Bank Spółdzielczy (oddział), urząd pocztowy, zakład piekarniczy.

Gmina posiada również szereg dobrze zaopatrzonych sklepów o różnorakim asortymencie produktów (m.in. spożywcze, mięsne, przemysłowe, przemysłowo-handlowe, chemiczne, artykuly i motoryzacyjne).

 

5. Przyroda.

 

Teren gminy Wilkołaz leży w strefie klimatu umiarkowanego, o widocznych wpływach klimatu kontynentalnego. Leży ona w całości w granicach mezoregionu Wzniesienia Urzędowskie wchodzącego w skład Wyżyny Lubelskiej. Gmina zajmuje wschodnią część mezoregionu. Najwyższe wzniesienia osiągają wartości 263 m n.p.m., a najniższe tereny położone są na wysokości 195 m n.p.m., znajdują się w dolinie rzeki Urzędówki, w rejonie północno-zachodniego odcinka granicy, na południc od wsi Zadworze. Różnice wysokości terenu osiągają, więc wartość 86 metrów.

Na terenie całej gminy przeważa typ rzeźby niskofalistej i niskopagórkowej, w niewielkim stopniu urozmaicony rzeźbą w formach płytkich wąwozów, jarów, zagłębień bezodpływowych i lokalnych wyniosłości. Najbardziej zróżnicowana rzeźba występuje w zachodniej części gminy w obrębie wsi Ewunin, Wilkołaz Dolny oraz w są Urzędówki.

Rzeka Urzędówka bierze początek we wsi Rudnik Szlachecki. Na początku przebiega południkowo słabo zaznaczoną doliną, tocząc niewielką ilość wody. Na wysokości wsi Wilkołaz Górny zmienia kierunek biegu na równoleżnikowy.

Wahania poziomu zwierciadła wód gruntowych są na większości obszarów gminy dość znaczne. Ich zróżnicowanie jest w pewnej mierze uzależnione od położenia, ilości i rozkładu opadów, rodzaju gleb i innych czynników. Na niektórych terenach podmokłych wiosną czy jesienią w lecie i okresach suszy woda opada głębiej. Na obszarach użytków zielonych poziom wód gruntowych waha się przeciętnie w granicach od 0,5 do 3 m, a na glebach mineralnych nawet poniżej 10 - 25 m i głębiej. Ogromna większość użytków zielonych jest zmeliorowana i posiada uregulowane stosunki wodne. Na gruntach ornych zwierciadło wód gruntownych zalega na głębokości 10 m, a nierzadko opada znacznie niżej.

Gleby gminy Wilkołaz są słabo zróżnicowane. Można tu wyróżnić następujące typy gleb:

Kompleks 1-wszy (pszenny, bardzo dobry) — należy do niego 3,7% gruntów ornych w gminie. W jego skład wchodzą gleby brunatne, pseudobielicowe.

Kompleks 2-gi (pszenny, dobry) — należy do niego 47,3% gruntów ornych w gminie. W jego skład wchodzą gleby brunatne, pseudobielicowe, czarne ziemie właściwe, są narażone na erozję wodną

Kompleks 3-ci (pszenny, wadliwy) — należy do niego 22,8% gruntów ornych w gminie. W jego skład wchodzą gleby brunatne, pseudobielicowe, na piaskach, wapieniach i glinach.

Kompleks 4-ty (pszenno-żytni) — należy do niego 22,8 % gruntów ornych w gminie. Wjego skład wchodzą gleby pseudobielicowe i mady.

Kompleks 5-ty (żytni-dobry) — należy do niego 2,6% gruntów ornych w gminie. W jego skład wchodzą gleby brunatne wyługowane.

KompIeks 6-ty (żytni slaby) - należy do niego 0,1% gruntów ornych w gminie. W jego skład wchodzą piaski, ziemie gliniaste.

Kompleks 8-my (zbożowo-pastewny mocny) - należy do niego 5,6% gruntów ornych w gminie. Jego gleby występują w obniżeniach terenu o utrudnionym odpływie.

Kompleks 14-ty (gleby orne pod użytki zielone) - należy do niego 8,5 ha gruntów ornych w gminie.

Roślinność, jaka obecnie występuje na obszarze gminy powstała na skutek różnorodnej działalności człowieka.

Lasy zajmują powierzchnię 8,4% powierzchni gminy i występują w postaci kilkunastu niewielkich i małych obszarów leśnych, które rozmieszczone są bądź w północnej części gminy, bądź w części południowej. Środkowa część gminy jest praktycznie bezleśna.

Na terenie gminy Wilkołaz występują zbiorowiska roślinności leśnej, wodnej, torfisk, łąk i pastwisk, sadów owocowych oraz zbiorowiska ruderalne.

Roślinność leśna

Przedstawicielami są: grab, buk, sosna, lipa drobnolistna, jawor. W lasach występują malownicze i atrakcyjne formy krajobrazowo-leśne z wyjątkowo obficie rosnącymi rzadkimi i chronionymi gatunkami leśnymi.

Łąki i pastwiska

Przedstawiciele: różne gatunki traw, rdest, ostrożec, kostrzewa, tymotka, brodziszek łąkowy, zioła i inne.

Zbiorowiska wodne i szuwarowe

Roślinność wodna i nadwodna zgrupowana jest głównie w dolinie Urzędówki w korycie tej rzeki i założonych w tej dolinie stawach rybnych. Przedstawiciele: rdestnica wąskolistna, moczarka kanadyjska, pałka szerokolistna, trzcina pospolita, jeżogłówka, manna oraz różne gatunki turzyc.

Roślinność synantropijna

Na ogół zbiorowiska łąkowe i pastwiskowe przedstawiają mozaikę zbiorowisk trawiastych, w różnym stopniu sztucznie zmienionych na skutek nawożenia, upraw wysoko produkcyjnych traw i roślin dwuliściennych oraz z powodu zabiegów melioracyjnych. Z nielicznych rzadszych roślin występujących na łąkach w gminie Wilkołaz na uwagę zasługują storczyki i pelnik europejski.

Rzadkie gatunki roślin

Na terenie gminy Wilkołaz stwierdzono dwa stanowiska roślin chronionych i rzadkich w skali kraju roślin. Są to paproć - narecznica mocna i starzec Fuchsa. Rzadkie w skali regionalnej są: barwinek pospolity, listera jajowata, parzydło leśne, podkolan biały - gatunki te objęte są ścisłą ochroną gatunkową. Gatunki objęte ochroną częściową występujące na terenie gminy to: kalina koralowa, konwalia majowa, kopytnik pospolity, pierwiosnek lekarski, przytulnia wonna. Gatunki rzadkie: bez koralowy, rzęsa garbata, stokłosa żytnia, szczaw błotny, tymotka i inne.

 

Obszar gminy Wilkołaz należy do rolniczych, co decydująco wpływa na charakter występującej tu fauny. Spotkano na tym terenie następujące gatunki:

- zwierzęta łowne: sarna, dzik, zając, bażant, kuropatwa, kaczka, lis,

- ptaki: jastrząb, kruk, przepiórka, bocian biały, kos, kwiczoł, pierwiosnek, trznadel, remiz, pliszka żółta i siwa, grzywacz, siepówka, szpak, zagnaniacz, dzwoniec, sikora modra i bogatka, świergotek drzewny, skowronek polny, jaskółki brzegówki, strzyżyk, dziwonia, gąsiorek, srokosz, pustołka, myszołów zwyczajny, zimorodek.

Podobne gatunki spotkać można na terenach łąkowych należących do gminy. Łasy znajdujące się na terenie gminy reprezentowane są przez następujące gatunki: sikora modra i bogatką drozd śpiewak, trznadel, dzwoniec, kos, pierwiosnek, zięba, wilga, kukułka, dzięcioł duży, myszołów zwyczajny. Z gatunków związanych z obszarami pól uprawnych spotykano tutaj: pokląswę, pliszkę żółtą szczygła, skowronka polnego, świergotka polnego, dzwońca, gąsiorka, pokrzewkę cierniówkę i trznadla.

 

Imprezy na terenie gminy Wilkołaz

 

Wilkołaz to gmina z tradycjami. Od wielu lat organizowane są tu przeróżne imprezy kulturalne i sportowe.

Najstarszą imprezą na terenie gminy są oczywiście dożynki. Co roku odbywają się one w innej miejscowości. Uroczystości rozpoczyna Msza święta, następnie przedstawiciele każdej miejscowości składają pięknie wykonane wieńce dożynkowe. Organizowana jest impreza, która ma na celu przedstawienie walorów turystycznych i gospodarczych naszej gminy. Wybierane są najlepsze plony wilkołaskie. Szanse zaprezentowania się mają młodzi, uzdolnieni ludzie, którzy umilają czas przybyłym na dożynki mieszkańcom.

Warto również wspomnieć o terenach sportowych organizowanych na terenie gminy Wilkołaz. Do jednej z najpopularniejszych należy tzw. bieg uliczny na trasie 5,5km. Wziąć w nim udział każdy, kto uczuje się na siłach. Impreza ta organizowana jest, co roku już od 6 lat w miesiącach letnich. Uczestnicy rozpoczynają bieg w Wilkołazie II za torami kolejowymi, a metę stanowi boisko asfaltowe znajdujące się obok szkoły. Bieg organizowany jest w kilkunastu kategoriach wiekowych, w zależności od wieku wszystkich uczestników biorących w nim udział danego roku. Za I, II i II miejsce w swojej kategorii rozdawane są dyplomy i atrakcyjne nagrody rzeczowe. Również Ci, którym nie udało się stanąć na podium mają szansę na nagrody, ponieważ po ukończeniu biegu odbywa się losowanie cennych nagród wśród wszystkich uczestników. Wszyscy zawodnicy dostają kefiry i batony. Rolę organizatora biegu ulicznego spełnia Zespół Szkół w Wilkołazie przy udziale Rady Gminy i klubu sportowego Unia Wilkołaz. Warto dodać, że rekord biegu na rok 2002 wynosi 18 minut i został ustanowiony przez Piotra Głąba.

Kolejną imprezą sportową jest kolarski wyścig o Memoriał Józefa Kloca. Tu trasa wyścigu jest dużo dłuższa i zależy od wieku uczestników. Zarówno start i meta imprezy znajduje się w tym samym miejscu - naprzeciwko Domu Kultury w Wilkołazie III. Podobnie jak bieg uliczny konkurs ten gromadzi wiele osób oraz zapewnia jego uczestnikom atrakcyjne nagrody.

Opisując imprezy na teranie gminy Wilkołaz warto wspomnieć o uroczystości św. Floriana (patrona strażaków). Miejscowi strażacy z OSP w Wilkołazie uczestniczą wówczas we Mszy św., później zaś, przy dźwiękach orkiestry dętej, przechodzą na cmentarz parafialny, aby tam pomodlić się za zmarłych druhów. Uroczystości kończą się majówką strażacką, na której wręczane są medale i odznaczenia za zasługi.

W ostatnich latach coraz większą popularność zyskują jasełka organizowane przede wszystkim przez uczniów gminnych szkół. Gromadzą one wielu ludzi, którzy pragnął przeżywać ze wszystkimi Narodzenie Jezusa Chrystusa. Dzięki temu przedstawieniu młodzi ludzie goręcej przeżywają święta Bożego Narodzenia, jak również rozwijają swoje talenty aktorskie.